Awaryjne lądowanie lotu Kreta – Warszawa.

Awaryjne lądowanie samolotu lecącego z Krety do Warszawy a prawo do odszkodowania.

Z przekazów medialnych z dnia dzisiejszego możemy dowiedzieć się, że samolot lecący z Krety do Warszawy z uwagi na awarię, musiał lądować na lotnisku w Sofii . Grupa polskich turystów podobno oczekuje na podstawienie kolejnego samolotu, którym wróci do kraju. Jako przyczynę awaryjnego lądowania media podają pękniętą szybę w kabinie pilotów. Awaria spowoduje zatem prawdopodobnie spore opóźnienie w związku z czym pamiętać należy, że Pasażerowie lotów opóźnionych mogą skorzystać z prawa do odszkodowania, jeśli przybywają do miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po czasie planowanego przybycia. Nie każde jednak opóźnienie daje pasażerom prawa do odszkodowania. Jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie udowodnić, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu wynika z nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć, mimo że podjęto wszelkie racjonalne środki wówczas nie będzie ponosił takiej odpowiedzialności. Okolicznością wyłączającą odpowiedzialność przewoźnika będzie przede wszystkim tzw. siła wyższa a więc zdarzenia, na które przewoźnik nie mógł mieć żadnego wpływu (np. złe warunki atmosferyczne).

Co jednak w przypadku pękniętej szyby?. Czy jest to usterka, która uprawnia nas do dochodzenia odszkodowania?. Czy w takim przypadku będziemy może jednak mieli do czynienia z tzw. siłą wyższą, która wyłącza odpowiedzialność przewoźnika lotniczego?

Wszystko zależy od sytuacji i przyczyn, które doprowadziły do usterki.

Z problemem pękniętej szyby zmierzyli się pasażerowie lotu z Burgas do Ostrawy z dnia 10 sierpnia 2013 r. wśród, których znaleźli się Marcela Pešková i Jirí Pešká. Przed wylotem samolot realizujący w/w lot odbył już uprzednio loty na trasach z Pragi do Burgas, z Burgas do Brna i z powrotem. Podczas pierwszego z wymienionych lotów stwierdzono usterkę techniczną zaworu, której usunięcie trwało godzinę i czterdzieści pięć minut. Następnie, podczas lotu z Burgas do Brna, przy lądowaniu, samolot zderzył się z ptakiem, wobec czego zaszła konieczność przeprowadzenia kontroli stanu technicznego maszyny. Została ona przeprowadzona przez posiadające stosowne uprawnienia lokalne przedsiębiorstwo. Ostatecznie kontrola nie wykazała uszkodzeń, które mogłyby podać w wątpliwość zdolność maszyny do lotu. Z powodu tych dwóch niespodziewanych zdarzeń samolot przybył jednak do Ostrawy z opóźnieniem wynoszącym pięć godzin i dwadzieścia minut. W związku z tym M. Pešková i J. Pešká zwrócili się do sądu w Pradze w celu dochodzenia od przewoźnika zapłaty kwoty 6825 koron (około 250 euro). Według nich, rozporządzenie UE nr 261/04 w sprawie odszkodowań dla pasażerów linii lotniczych przyznaje im prawo do takiego odszkodowania w sytuacji gdy samolot przybył na lotnisko docelowe z opóźnieniem wynoszącym co najmniej trzy godziny. Dla sądu nie było to jednak tak klarowne i sprawa otarła się o drugą instancję a finalnie stanowisko zabrał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE w swoim wyroku przypomniał przede wszystkim, że nadzwyczajne okoliczności w rozumieniu rozporządzenia są to zdarzenia, które ze względu na swój charakter lub swoje źródło nie wpisują się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwalają na skuteczne nad nim panowanie. TSUE przypomniał także, że nadzwyczajnej okoliczności nie stanowi przedwczesna wadliwość określonych części samolotu, ponieważ awaria tego rodzaju jest nierozerwalnie związana z systemem funkcjonowania maszyny. Zapewnienie obsługi technicznej i właściwego funkcjonowania samolotu jest bowiem zadaniem przewoźników lotniczych. Stwierdził natomiast, że zderzenie samolotu z ptakiem, jak też ewentualne uszkodzenia spowodowane tym zderzeniem, nie są nierozerwalnie związane z systemem funkcjonowania maszyny, ponieważ zderzenie takie, ze względu na swój charakter i swoje źródło, nie wpisuje się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie podlega jego skutecznej kontroli. Wobec tego zderzenie samolotu z ptakiem stanowi nadzwyczajną okoliczność w rozumieniu rozporządzenia. W tym kontekście TSUE przypomniał także, że przewoźnik lotniczy jest zwolniony z obowiązku wypłaty odszkodowania wyłącznie wtedy, gdy może dowieść, że, po pierwsze, odwołanie lub opóźnienie lotu wynoszące co najmniej trzy godziny jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można by było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, a po drugie, że podjęte zostały wszelkie środki, aby uniknąć sytuacji, w której nadzwyczajne okoliczności, którym przewoźnik musiał stawić czoło, skutkowałyby odwołaniem danego lotu lub jego opóźnieniem wynoszącym co najmniej trzy godziny.

Mając na uwadze powyższy przypadek stwierdzić zatem należy, że kluczowym w rozstrzygnięciu czy dane odszkodowanie pasażerom przysługuje czy też nie, będzie stwierdzenie co dokładnie było przyczyną awarii. Jeśli przewoźnik wykaże, że bezpośrednią przyczynę stanowiło zderzenie z ptakiem, wówczas zdarzenie to może zostać zakwalifikowane jako sytuacja nadzwyczajna wyłączająca odpowiedzialność odszkodowawczą linii lotniczych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *